Cześć! Muszę Wam się do czegoś przyznać. Ostatnio zakochałam się w faszerowanych batatach. Mogłabym je jeść codziennie! Fajne jest to, że dowolnie można modyfikować nadzienie.
Dziś postanowiłam podzielić się z Wami przepisem na moje ukochane nadzienie – ciecierzyca podsmażona z ostrą i słodką papryką oraz szpinak z dużą ilością czosnku. Do tego sos na bazie kwaśnej śmietany z kolendrą. Ale to było dobre!
Z podanych składników otrzymacie od 2 do 4 porcji. 1 batat = 1 porcja.
Składniki (2 porcje):
2 bataty
2 duże garście szpinaku
2-3 ząbki czosnku
1 mała cebula
1 plaska łyżka oleju kokosowego (lub innego tłuszczu do smażenia)
sól, świeżo zmielony pieprz
1 puszka ciecierzycy
słodka i ostra papryka mielona
(jeśli posiadasz w domu wędzoną paprykę, to możesz ją również dodać)
1 plaska łyżka oleju kokosowego (lub innego tłuszczu do smażenia)
Sos:
3 czubate łyżki kwaśniej śmietany
1 łyżka posiekanych liści kolendry
sok z cytryny
sól, świeżo zmielony pieprz
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzej do 220 C góra – dół.
Bataty dokładnie umyj i osusz. Nakłuj je widelcem. Ułóż je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz około 40 – 50 minut (do momentu aż bataty zmiękną).
Ciecierzyca.
Ciecierzycę odsącz na sitku. Osusz papierem kuchennym. Na dużej patelni rozgrzej 1 łyżkę oleju kokosowego. Dodaj ciecierzycę, smaż do momentu aż zrobi się złocista. Dopraw mielonymi paprykami: ostrą, słodką (i wędzona jeśli posiadasz). Wymieszaj i smaż jeszcze chwilę.
Sos.
W miseczce wymieszaj śmietanę z posiekanymi liśćmi kolendry, dopraw świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny, solą i świeżo zmielonym pieprzem.
Szpinak.
Cebulę pokrój w drobną kostkę. Czosnek drobno posiekaj. Na patelni rozgrzej olej kokosowy. Dodaj cebulę, smaż do momentu aż zmięknie. Następnie dodaj czosnek i smaż jeszcze 1 minutę. Dodaj szpinak, dopraw go solą i świeżo zmielonym pieprzem. Smaż do momentu aż 'zwiędnie’.
Gdy bataty trochę przestygną, wydrąż z nich środek. Nadziej je szpinakiem, ciecierzycą. Całość polej sosem i posyp świeżą kolendrą.
Ps. Miąższu używam do sałatek lub zjadam odrazu podczas przygotowywania faszerowanych batatów.
O fajne. Muszę wypróbować ten przepis 🙂
Dzi.ękuję za ten przepis szukałam 🙂
Super! Bardzo się cieszę 🙂
Do tej pory jakoś obojętnie przechodziłam obok batatów, ale po Twoim przepisie – całkowicie zmieniłam zdanie. Przepyszne danie, które na stałe zagości w moim menu.
Nie wiem czemu wcześniej miałam takie obiekcje wobec tych słodziutkich ziemniaków, ale jakoś nigdy nie było mi z nimi po drodze. Być może to jakaś uraz po niezbyt udanych frytkach z batatów. Teraz jednak wiem, że na pewno wrócę do batatów i będę eksperymentować.
O wow! Pięknie dziękuję Ci za ten komentarz! Nawet nie wiesz jak się cieszę, że bataty w takiej wersji Ci zasmakowały! Życzę udanych eksperymentów 🙂
Przepis idealny na postny piątek. Zaserwuje go dzisiaj na obiad. Kocham ziemniaki pod każdą postacią, a bataty w szczególności!
Dziękuję za komentarz! Ja też kocham ziemniaki, nawet bez żadmnych dodatków. A pieczone to już w ogóle! Miłość! 😀