Dziś Światowy Dzień Czekolady. Z tej okazji postanowiłam upiec mocno czekoladowe ciasteczka:) ! Wypatrzyłam je już dawno w książce „Smakowite prezenty. Słodkie i słone przysmaki na cały rok” Sigrid Ververt. Ciasteczka zrobiłam z połowy porcji podanych składników. Czekoladę dodałam 'na oko’ i wyszły pyszne. Nie musicie więc dokładnie jej odmierzać co do grama.
Ciasteczka są chrupiące z zewnątrz i mięciutkie w środku. Są mocno czekoladowe i po prostu pyszne !
Mam w planach zrobić także bezglutenową wersję tych ciasteczek 🙂
Może nie wyszły najpiękniejsze ale naprawdę warto je zrobić 🙂 !
Może nie wyszły najpiękniejsze ale naprawdę warto je zrobić 🙂 !
Składniki (na 15 małych lub 8 większych ciasteczek):
200 – 220 g gorzkiej czekolady (ja użyłam 70%)
80 g cukru trzcinowego
55 g mąki
1 jajko
1 łyżka masła
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
Wykonanie:
1. W kąpieli wodnej rozpuść 110 g czekolady z masłem.
2. Jajko i cukier utrzyj na jasną, puszystą masę. Następnie dodaj to niej wystudzoną stopioną czekoladę, mąkę, proszek do pieczenia i sól. Wszystko dokładnie wymieszaj. Dodaj około 75 g pokruszonej czekolady.
3. Małą łyżeczką nałóż ciasto na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pomiędzy ciastkami zostaw kilkucentymetrowy odstęp. Resztą pokruszonej czekolady udekoruj ciastka.
4. Ciasteczka piecz w temperaturze 160 C przez około 20 minut.
Piękne. 🙂
aaaa cudowne <3 nawet pieseł chce gryza 😀
wyglądają rewelacyjnie!!
cudownie się prezentują ! (:
szkoda, że nie mam ręki do ciasteczek 🙂 Twoje wyszły śliczne! 🙂
o matkoooo.. <3 <3 tyle czekolady, tyle dooobroci!!!! 😀
Chce, chceee!!
Super ciasteczka! : )
Wyglądają smakowicie. *.*
Ta skorupka jest najlepsza<3 Tyle w nich czekolady, że muszą być naprawdę pyszne!
szkoda, że nie wiedziałam o święcie, jadłabym bez wyrzutów sumienia 😉
właśnie że wyszły piękne! 🙂
Cudowne ciacha, mega czekoladowe 🙂
Oj my czekolagoholicy. Jedno takie ciacho i wszystkie diety, wyrzeczenia i postanowienia biorą w łeb! Pysznie się prezentują. I ten piesio tez chce być w centrum uwagi 😉
Psiak wie co dobre, takie czekoladowe ciasteczka zadowolą każdego łasucha : )
Absolutnie czekoladowe! uwielbiam taki kolor.
Pozdrawiam:)
Wow, wyglądają mega 🙂 Naprawdę kusząco wyglądają – nawet piesek uległ 😉
Zapraszam do siebie na babkę, jajka faszerowane, jajka sadzone z czekolady
Jak dla mnie wyglądają niezwykle apetycznie 🙂 Ślinka cieknie!
Wyglądają obłędnie – poproszę jedno!
jak to nienajpiękniejsze??? wyglądają obłędnie!
I Rocco <3
Mocno czekoladowe ciasteczka – mniam!: )
Chyba nie powinnam wchodzić na Twojego bloga wieczorami. To zawsze rujnuje moje postanowienie o niejedzeniu po 19 :p
Jeżeli smakują tak dobrze jak wyglądają to muszą być cudowne ! 🙂
zapraszam do udziału w konkursie http://myszkagotuje.blogspot.com/2014/04/konkurs.html
Ale słodziaki ,uwielbiam takie ciacha.
Sama nie wiem co słodsze czy ciastka czy piesek 😀
Boskie! Ech, zjeść choć jedno…