Moja Pasja Smaku

  • STRONA GŁÓWNA
  • O BLOGU
  • WSPÓŁPRACA

Crème brûlée

Crème brûlée ogłaszam najpyszniejszym deserem wszech czasów i najlepszym poprawiaczem humoru na taką pogodę. Zrobiłam i przekonałam się na własnej skórze 🙂
To mój pierwszy crème brûlée i wyszedł przepyszny 🙂 Mam jednak kilka uwag – deser ten powinno się robić w płaskich i szerokich kokilkach. W przepisie podany jest czas pieczenia  dla takich właśnie naczynek. Jeśli ich nie posiadacie (tak jak np. ja) wydłużcie czas pieczenia do około godziny.
Z podanych niżej składników otrzymałam 6 kokilek kremu.
Do zrobienia pysznej cukrowej skorupki na kremie nie jest potrzebny palnik. Jeśli go nie posiadacie, cukier możecie karmelizować w piekarniku lub za pomocą starej niepotrzebnej łyżki.
Przepis na ten deser znalazłam w książce 'Mała paryska kuchnia’ Rachel Khoo. Recenzję książki znajdziecie TU.

Gwarantuje Wam, że jak już raz zrobicie ten deser w domu – w żadnej restauracji nie będzie Wam smakował tak jak ten domowy.



Składniki na krem:
300 ml śmietany kremówki (użyłam 30%)
200 ml mleka
1 laska wanilii
6 żółtek
100 g cukru

Składniki na skarmelizowaną posypkę:
Stosuję zasadę 2 łyżeczki cukru na kokilkę. Połączyłam ze sobą cukier biały i cukier brązowy.



Wykonanie:
1. W garnku połącz ze sobą mleko i śmietanę. 
2. Laskę wanilii przetnij wzdłuż i wyskrob nasionka. Do tego zawsze używam łyżeczki – za jej pomocą najłatwiej wyjąć wszystkie nasionka. Laskę oraz nasionka dodaj do śmietany i mleka.
3. Doprowadź do wrzenia, następnie zdejmij z ognia i wyjmij laskę wanilii.
4. Żółtka dokładnie wymieszaj z cukrem. Następnie dodawaj powoli, cały czas mieszając gorącą śmietanę z mlekiem.
5. Rozgrzej piekarnik do 110 C bez termoobiegu. Krem przełóż do kokilek. Ustaw je na blasze do pieczenia z wysokimi brzegami. Wlej na blachę tyle wody, by sięgała do połowy wysokości kokilek.
Piecz około 30 – 40 minut – do momentu, aż krem zetnie się na brzegach, a w środku nadal będzie rzadki.
6. Po upieczeniu – wyjmij kokilki z wody i pozostaw do ostygnięcia. Następnie zakryj je folią spożywczą i wstaw do lodówki na minimum 4 godziny, najlepiej na całą noc.
7. Przed podaniem, zdejmij z kokilek folię spożywczą. Sprawdź czy para nie skropliła się na powierzchni kremu. Jeśli tak się stało – przyłóż delikatnie do powierzchni kremu ręcznik papierowy, by wchłonął wilgoć.
8. Zmieszaj oba rodzaje cukru. Z wysokości około 30 cm posyp równo krem. Dzięki posypywaniu z wysokości – utworzysz równą warstwę.

Cukrowa posypka:
Jeśli posiadasz palnik – trzymaj go tak, by końcówka znajdowała się około 10 – 12 cm od cukru. Wolno nim poruszaj. Musisz uważać, ponieważ cukier będzie się karmelizował jeszcze kilka sekund po usunięciu płomienia.
Jeśli nie posiadasz palnika – na mocnym ogniu podgrzej metalową łyżkę, tak by zrobiła się niebieska, a później prawie czarna. Przesuwaj nią po warstwie cukru, który pod wpływem ciepła zacznie się karmelizować.

To przepis na klasyk. Polecam także eksperymentowanie z lawendą, z przyprawami takimi cynamon, imbir czy szafran.

Smacznego 🙂 !


4 grudnia 2013 Kategoria: Desery komentarzy 30

Komentarze

  1. Natalie napisał

    4 grudnia 2013 o 17:31

    Ta skorupka <3 Aż się prosi o wbicie łyżeczki ! 🙂

    Odpowiedz
  2. Kulinarne Inspiracje napisał

    4 grudnia 2013 o 17:35

    O tak… to coś dla mojego uwielbiającego kuchnię francuską żołądka… 🙂

    Odpowiedz
  3. Kasia napisał

    4 grudnia 2013 o 17:51

    Też mam tę książkę, ale jeszcze nic z niej nie upichciłam, wstyd…
    Super Ci wyszedł ten deser 🙂

    Odpowiedz
  4. Monika W napisał

    4 grudnia 2013 o 18:02

    pięknie Ci wyszedł ten Crème brûlée Paulinko 🙂
    ja też się przymierzam do zrobienia i chyba mnie jeszcze bardziej do niego przekonałaś 😉

    Odpowiedz
    • Paulina Urbańczyk napisał

      4 grudnia 2013 o 18:06

      Kochana musisz koniecznie spróbować 🙂 Zobaczysz, że warto 🙂 !

      Odpowiedz
    • Monika W napisał

      4 grudnia 2013 o 18:35

      I tak też zrobię pewnie w następnym tygodniu 🙂

      Odpowiedz
  5. Kaś napisał

    4 grudnia 2013 o 18:03

    chcę, chcę, chcę! kiedyś się na niego wproszę 🙂

    Odpowiedz
    • Paulina Urbańczyk napisał

      4 grudnia 2013 o 18:05

      Kasiu zapraszam ! Ty zawsze jesteś u mnie mile widziana, pamiętaj o tym 😉 !

      Odpowiedz
    • Beata napisał

      4 grudnia 2013 o 21:25

      to ja też bym chciała ,wprosić się, na brulee 🙂 🙂

      Odpowiedz
  6. Magda C. napisał

    4 grudnia 2013 o 18:24

    Wygląda znakomicie! Mniam…

    Odpowiedz
  7. W kuchni Uli napisał

    4 grudnia 2013 o 18:40

    najpyszniejszy, ale i kaloryczny 😉

    Odpowiedz
  8. Alexa napisał

    4 grudnia 2013 o 18:42

    Dawno nie jadłam dobrego creme brulee i teraz mi sie będzie chciało go zjeść po obejrzeniu tych zdjęć i przeczytaniu przepisu 🙂

    Odpowiedz
  9. Anna napisał

    4 grudnia 2013 o 19:23

    Pysznie wygląda i taki swój zrobiony musi być smaczny 🙂

    Odpowiedz
  10. Gosia Z. napisał

    4 grudnia 2013 o 20:15

    Oj piekny! Ja jeszcze nigdy nie robiłam, a tak lubię! Jak piszesz, że domowy lepszy, to po prostu czas go zrobić!

    Odpowiedz
  11. Gosia Z. napisał

    4 grudnia 2013 o 20:16

    Oj piękny. Ja nigdy sama nie robiłam, ale jak piszesz że domowy najlepszy, to czas chyba nadrobić zaległości!

    Odpowiedz
  12. Marta napisał

    4 grudnia 2013 o 20:23

    a tutaj jak zawsze pyszności 😉

    Odpowiedz
  13. Potravel napisał

    4 grudnia 2013 o 20:26

    Bardzo lubię, tylko mocniej przypiekam cukier. Pozdrawiam

    Odpowiedz
  14. Małgorzata Kuchnia napisał

    5 grudnia 2013 o 05:20

    Wyzwanie, przynajmniej dla mnie. Gratuluję pięknego deseru i pozdrawiam ciepło 🙂

    Odpowiedz
  15. zakateksmaku napisał

    5 grudnia 2013 o 08:52

    Sama jeszcze nigdy nie robiłam tego deseru. Tobie pięknie się udało i z pewnością równie pysznie smakowało! 🙂 Pozdrawiam serdecznie!

    Odpowiedz
  16. Ciachomania napisał

    5 grudnia 2013 o 09:00

    Fenomenalnie wygląda! Dobrze wiedzieć, że bez palnika też się da 🙂

    Odpowiedz
  17. Karmel napisał

    5 grudnia 2013 o 10:34

    muszę zrobić, bardzo apetycznie i kusząco wygląda:)

    Odpowiedz
  18. Myszka napisał

    5 grudnia 2013 o 15:52

    ślicznie wygląda !

    Odpowiedz
  19. La Lolla napisał

    5 grudnia 2013 o 19:22

    o jacieeee, niezła jesteś!!! ja nie umiem;D

    Odpowiedz
  20. Karola Smyk napisał

    6 grudnia 2013 o 11:55

    No i cieknie mi ślinka ;-))))

    Odpowiedz
  21. K. napisał

    7 grudnia 2013 o 16:08

    Ale mi narobiłaś smaka!!! 😉
    Pozdrawiam
    http://ccuisinee.blogspot.com/

    Odpowiedz
  22. K. napisał

    7 grudnia 2013 o 16:09

    Ale mi narobiłaś smaka!!! 😉
    Pozdrawiam
    http://ccuisinee.blogspot.com/

    Odpowiedz
  23. Ania W napisał

    7 grudnia 2013 o 20:10

    O wow, wygląda obłędnie! Nigdy nie próbowałam, a ponoć smak też niebiański. Może się skuszę 🙂

    Odpowiedz
  24. Malwinka napisał

    7 grudnia 2013 o 20:38

    Tak, to bardzo pyszny deser! :))

    Odpowiedz
  25. Natalia Idaszewska napisał

    14 maja 2020 o 12:39

    Dziękuję za wpis, przepis superowy!

    Odpowiedz
    • Moja pasja smaku napisał

      14 maja 2020 o 15:48

      Dziękuję pięknie! 🙂

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

O-Mnie
Cześć. Nazywam się Paulina Urbańczyk i mieszkam w Łodzi. Jeśli masz jakieś pytania, napisz: mojapasjasmaku@gmail.com


logo

!Linia
Social-Media
Moja pasja smaku
  • 140 Obserwujących
  • 307 Obserwujących
  • 4,487 Obserwujących
  • 71 Obserwujących

Pobierz darmowy planer posiłków

!Linia
Kategorie
  • Bezglutenowe (40)
  • Boże Narodzenie (17)
  • Chleb (10)
  • Ciasta i tarty (45)
  • Ciasteczka muffinki i inne słodkości (33)
  • Desery (71)
  • Drinki (10)
  • Drugie dania (183)
  • Grzyby (31)
  • Inne (8)
  • Kasza (26)
  • Konkursy (14)
  • Krok po kroku : ciasta i przygotowania wstępne (ciasta słone – ciasta słodkie – ciasta na makaron) (3)
  • Krok po kroku : ciasta słone – ciasta słodkie – ciasta na makaron (5)
  • Lody i sorbety (5)
  • Makarony (98)
  • Na prezent (8)
  • Nalewki (4)
  • Napoje i Koktajle (45)
  • Owoce morza (19)
  • Pasty i smarowidła (6)
  • Pizza (19)
  • Podróże (2)
  • Przekąski (39)
  • Przetwory (11)
  • Recenzje książek (31)
  • Recenzje produktów (16)
  • Recenzje restauracji (22)
  • Rodzinne obiady (16)
  • Ryby (15)
  • Ryż (44)
  • Sałatki i surówki (16)
  • Sezonowo (101)
  • Śniadania (80)
  • Sosy – dipy – dressingi (8)
  • Torty (5)
  • Warsztaty (26)
  • Wege (139)
  • Wielkanoc (16)
  • Wpisy (77)
  • Wydarzenia – relacje (16)
  • Wygrane w konkursach (5)
  • Zdrowo (112)
  • Zupy (22)
!Linia
Szukaj
!Linia
Komentarze
  • Moja pasja smaku - Spaghetti z pesto z buraków
  • Moja pasja smaku - Muszle makaronowe nadziane cukinią i kurczakiem. Zapieczone w domowym sosie pomidorowym
  • Martyna - Muszle makaronowe nadziane cukinią i kurczakiem. Zapieczone w domowym sosie pomidorowym
  • Sklep w ajencje - Rachel Hofstetter : Ugotuj swój biznes. Historie miłośników jedzenia, którzy swoją pasję zamienili w karierę.
  • Codzienna - Spaghetti z pesto z buraków
!Linia
Polecam

Przepisy kulinarne

Katalog Smaków - Przepisy kulinarne na każdą okazję i wyszukiwarka przepisów

wywiad na Gotujmy.pl

Jestem Ambasadorką

Jestem organizatorką

by JakOnaToRobi.pl