Cześć! W mojej biblioteczce pojawiła się książka 'BowlLove. Zdrowe i odżywcze miski pełne smaku’. Z tej okazji mam dla Was recenzję i konkurs, w którym do wygrania będą 2 egzemplarze tej książki.
Jakie były moje odczucia po pierwszym przejrzeniu książki? Ładnie wydana, potrawy kolorowe i zdrowe, niezwykle apetyczne, proste przepisy.
Jak sama nazwa 'Bowllove’ wskazuje – dania serwowane są w miskach. Bowl Food to bardzo popularny trend. I wiecie co? Bardzo podobają mi się dania serwowane w ten sposób. Na moim blogu znajdziecie inspiracje na smoothie bowl – smoothie z truskawką i bananem czy też połączenie koktajlu z mango, banana i soku z pomarańczy z puddingiem chia na mleku ryżowym waniliowym.
David Bez jest blogerem kulinarnym i ambasadorem zdrowego żywienia. Ma na swoim koncie książki takie jak SałatLove i ŚniadanLove. David dba o detale, piękne zdjęcia i kompozycje zdjęć.
Książka ma idealny format, można ją włożyć do torebki i zabrać ze sobą. Znajdziecie w niej inspiracje na pełnowartościowe posiłki dla wegan, wegetarian, witarian i wszystkożerców. 🙂
David wyznaje zasadę – jak najwięcej warzyw, jak najmniej węglowodanów.
Ma 192 strony i następujący podział na rozdziały:
I Moja kafejka, moje jedzenie i ta chłodniejsza pora roku
II Smakowity Bowl Food
III Anatomia Bowl Food na mokro
– wywary i kremy
IV Anatomia Bowl Food na sucho
– dressingi i sosy
1. Składniki bazowe
2. Warzywa
– pieczenie
– spiralizowanie
3. Białka
4. Zioła i mikrozielenina
5. Toppingi
– marynaty
– fermentowanie
– prosta metoda kiszenia kapusty
Podsumowanie
Bowl Food na mokro
Bowl Food na sucho
Notatki
Podziękowania
W książce znalazłam wiele inspiracji. Piękne, kolorowe potrawy pobudzają wyobraźnię. Mam ochotę przygotować dosłownie wszystko! Każdy przepis jest zaprezentowany w następujący sposób:
W książce znajdziecie także fajne pomysły na wywary, kremy, dressingi i sosy.
A teraz zobaczcie zdjęcia potraw! 🙂
Książka „BowlLove” będzie idealnym prezentem. To książka dla wszystkich, którzy chcą się zdrowo odżywiać. „BowlLove”dostarczy wielu smakowitych inspiracji. Przepisy są ciekawe, a potrawy na zdjęciach zachęcają do wypróbowania przepisów.
A teraz – K O N K U R S !
Dzięki Grupie Wydawniczej Foksal sp. z o.o., mam do rozdania 2 książki „BowlLove”. Zadanie jest proste. Odpowiedz na pytanie: Dlaczego książka powinna trafić akurat do Ciebie ?
Na odpowiedzi czekam do niedzieli 24 września do godziny 23:59. Wyniki będą opublikowane do 27 września w tym wpisie. Ze zwycięzcami skontaktuję się mailowo. Książki wyślę na terenie Polski na własny koszt.
Do dzieła !
Edit.
Cześć !
Mam dla Was wyniki konkursu, w którym można było wygrać książkę „BowlLove”.
Na wstępnie chciałam wszystkim podziękować za udział. Wykazaliście się niezwykła kreatywnością. Gdybym tylko mogła – nagrodziłabym wszystkich. Ciężko mi było wybrać spośród tylu odpowiedzi.
Książkę wygrały:
PolacaMala komentarz z 20 września 2017
Paulina komentarz z 23 września 2017
Skontaktuję się z Wami mailowo.
Słyszałam o tej książce … z pewnością to źródło inspiracji 🙂
Przyjaciółka jest znudzona moimi poczynaniami kulinarnymi, w związku z tym potrzebuję nowych inspiracji w mojej kuchni, które z pewnością zapewni mi tą książka? Swoją droga obiecała, ze dostanę od niej nowa MISKĘ, jeśli wygram konkurs !!! Mysle, ze BowILove odnajdzie się wśród mojej kulinarnej kolekcji ??
Dlaczego chciałbym by książka Bowllove wpadła do mojej skrzynki na listy…? 😉 Ano po pierwsze dlatego, że jej jeszcze nie mam. Po drugie dlatego, że jak patrzę na zdjęcia zawartych w niej miseczkowych dań to ślinka mi cieknie i chciałbym ich spróbować. Po trzecie dlatego, że mam w kuchni kilka niewykorzystywanych dotychczas miseczek, idealnych do napełnienia tak pyszną, zdrową i kolorową zawartością. Jednak by to co do nich wrzucę miało ręce i nogi, niekoniecznie w dosłownym tego słowa znaczeniu 😀 potrzebuję przepiśnika w postaci tej książki. Kto wie może za jej sprawą pokocham bowl food na dobre? 😉
Hmmm, dlaczego ja? Uwielbiam gotować i ciągle poszukuję nowych inspiracji. Chciałabym jeść zdrowo, smaczne i…. kolorowo. O trendzie na bowly słyszałam, ale nie znam go i chętnie go zgłębię 😉 No bo dlaczego by i nie? W końcu życie jest po to by eksplorować – czasami świat, a czasami wnętrze lodówki 😉
Książka ciekawa i pięknie wydana potrawy …mmm aż chce sie zjeść
a czemu do mnie … bo po obejrzeniu tych paru zdjęć chetnie bym zjadła , zobaczyłabym i wypróbowała te i inne przepisy , bo aż ślinka cieknie …. coś dla oka i dla smaku 🙂
pyszności , które mogłby u mnie zagościć na stałe 😀
Powinna trafić do mnie bo nigdy nie widziałam tak dobrze wykonanych zdjęć, powinny być dostępnie od 18 roku życia, totalny foodporn. Nawet jeżeli nic z niej nie będę umiała przygotować to mam zamiar ją oglądać wieczorami na poprawę humoru.
Dlaczego Ja? Właśnie dlatego , że wczoraj miałam urodziny i obiecałam mężowi i sobie że koniec z pieczywem i muszę mieć inspirację na pyszne, kolorowe i zdrowe jedzenie. Miseczki wydają się być strzałem w dziesiątkę. W ciągu roku muszę zmienić nawyki żywieniowe i karmić rodzinę tak jak trzeba!
Serwus!
Mam na imię Kasia i muszę się do czegoś przyznać. Otóż, zupełnie nie wiem dlaczego, ale pierwszym o czym pomyślałam patrząc na zdjęcia z książki, był wirujący kolorowy pląs odtańczony w lecie na kwiecistej łące. Potem ze smutkiem pomyślałam, że ostatnio ciężka i bura aura wysysa z mojego otoczenia oraz ze mnie siłę na takie takie (kulinarne) tańcowanie. Paradoksalnie, bo przecież właśnie teraz powinniśmy dać się porwać kuchennym inspiracjom, by zachować siłę i zdrowie w nadchodzących ciężkich jesienno-zimowych miesiącach. Myślę, że taka książka pozwoliłaby mi przypomnieć sobie lekkie kroki stawiane w ciepłych miesiącach barwnej obfitości :), które jakoś pozwoliłyby mi przetwać smutny czas posuchy.
Pozdrawiam.
Rankiem w warzywniaku szukam kuchennych aspiracji , jeszcze pomidory się czerwienią i papryka złoci cebula się chowa pod krzakami bazylji nadchodzi jesień . Ogród to mój konik przez chęć polepszenia zdrowia zaczynam przygodę z kuchnia-jestem po wykonaniu wspaniałego kwasu buraczanego-i szukam przepisów żeby z mojej zieleniny czarować smakowite zdrowe danie .
Chcę dostać tą książkę, bo od pewnego czasu przestałam potrafić gotować. I myślę, że może to wynikać z tego, że wszystko co gotuję próbuję przekombinować po swojemu i najczęściej efekty moich eksperymentów są po prostu marne. Dlatego zdecydowanie powinnam znaleźć w swojej kuchni miejsce na książkę kucharską, z której będę mogła się uczyć gotować na nowo, a bowle wydają mi się na tyle proste, że nawet mi ciężko będzie je zepsuć. #makemycookinggreatagain Nie pozwól, żebym do końca życia jadła rosół!
Doatałam książkę, dziękuję :)! Życzę wytrwałości w pisaniu bloga!
Dziękuję ślicznie! <3