Moja Pasja Smaku

  • STRONA GŁÓWNA
  • O BLOGU
  • WSPÓŁPRACA

Łódź Street Food Festival

Bardzo cieszy mnie fakt, że w Łodzi organizowanych jest coraz więcej wydarzeń związanych z jedzeniem 🙂 !
Dziś – 19 stycznia – po raz pierwszy w Łodzi odbył się Festiwal „ulicznego jedzenia”. Podczas festiwalu można było skosztować jedzenia przygotowanego przez łódzkie restauracje, a także dań serwowanych z food trucków.
Celem festiwalu było udowodnienie, że jedzenie serwowane na mieście, często w biegu – może być zdrowe, smaczne i pełnowartościowe.
Dodatkową atrakcją był koncert zespołów: Konkubent oraz Magister Ninja.
Festiwal odbył się na terenie krytego skateparku – 217 Park. W podwórku przy Piotrkowskiej 217 miał miejsce zjazd food trucków.



Szczerze mówiąc jestem trochę rozczarowana. Nie chodzi o zamysł festiwalu, lecz o organizacje. Jak już napisałam na początku – ogromnie się cieszę z takich wydarzeń jak to ! Organizatorzy nie przewidzieli, że przyjdzie aż tyle osób. Panował straszny ścisk, każdy się przepychał. Ciężko było zobaczyć dane stanowisko, nie mówiąc już o zrobieniu zdjęć… Dlatego właśnie nie mam ich wielu. I niestety przez niesprzyjające robieniu zdjęć światło – wyglądają tak a nie inaczej…
Mam nadzieję, że festiwal odbędzie się za rok ale już na dużo większej powierzchni 🙂 Byłoby idealnie !

Na festiwalu spotkałam się z dziewczynami z bloga One w Łodzi – Idą i Asią. Towarzyszyła im także Natalia. Spotkanie to zakończyłyśmy miło w Herbaciarni Niebieskie Migdały przy ul. Piotrkowskiej 200. Wystrój tego miejsca jest bardzo klimatyczny, ciepły, przytulny. Nie jest podobny do innych lokali. Warto odwiedzić to miejsce 🙂 !

Zapraszam do obejrzenia zdjęć :



Oraz kilka zdjęć z Herbaciarni Niebieskie Migdały:


19 stycznia 2014 Kategoria: Recenzje produktów, Recenzje restauracji, Wpisy, Wydarzenia - relacje komentarzy 30

Komentarze

  1. Beata napisał

    19 stycznia 2014 o 17:47

    Udało Ci się zrobić fajne zdjęcia! Też byłam, ale mam wrażenie ,że odwiedziłyśmy zupełnie inny festiwal. O dopchnięciu się do stoisk nie było mowy, muzyka tak głośna że własnych myśli nie słyszałam, a wszystko sprawiało wrażenie kompletnego bałaganu! I nie do końca zachęcało do jedzenia! Uciekłam, ale może za stara jestem….

    Odpowiedz
    • Paulina Urbańczyk napisał

      19 stycznia 2014 o 18:50

      Kochana, ja byłam od 13:20 więc jeszcze muzyka nie grała, ale i tak było gwarno 🙂 Może następnym razem organizator bardziej się postara 😉 !

      Odpowiedz
  2. Natalie napisał

    19 stycznia 2014 o 17:48

    Mieszka w Łodzi a nie wiedziałam o takim wydarzeniu ?! 🙁
    Kurczę ale fajnie było ! Następnym razem nie mogę przegapić 🙂

    Odpowiedz
    • Paulina Urbańczyk napisał

      19 stycznia 2014 o 18:51

      Poważnie ? Miła niespodzianka, nawet nie wiedziałam, że jesteś z Łodzi 🙂 !

      Odpowiedz
    • Natalie napisał

      19 stycznia 2014 o 20:10

      Tak jestem 😉 I na prawdę żałuję że mnie nie było na tym targu 🙁

      Odpowiedz
    • Natalie napisał

      19 stycznia 2014 o 20:21

      No właśnie szkoda że Łódź jest tak źle zorganizowana – już kiedyś była podobna taka akcja i tłok niemiłosierny 😉

      Odpowiedz
  3. One w Łodzi napisał

    19 stycznia 2014 o 17:52

    I to mają być złe zdjęcia?! hymm… Co mamy powiedzieć o naszych 🙁 ?

    Dziękujemy za mile spędzony czas w Niebieskich Migdałach!

    Odpowiedz
  4. BasJula napisał

    19 stycznia 2014 o 19:01

    My dzisiaj niestety nie mogłyśmy się wybrać, ale następnym razem na pewno będziemy, bo to bardzo fajna akcja. Z tego co czytamy o organizacji… mogli się bardziej postarać, ale jako że to było pierwsze tego typu wydarzenie, liczymy że następne będą już tylko lepsze:)

    Odpowiedz
  5. Kasia napisał

    19 stycznia 2014 o 19:02

    Fajne są takie imprezy, zawsze się boję, że wydam tam wszystko co mam ;))

    Odpowiedz
  6. Chilli Plate napisał

    19 stycznia 2014 o 20:02

    Dziewczyny! Dzięki za fotorelację! Żałuję, że mnie nie było, ale niestety w ten weekend byłam poza Łodzią. Mam nadzieję, że może za rok dotrę. Tak przy okazji – może czas na jakiegoś łódzkiego blogowego spota?! Co Wy na to ? Widziałam, że Gdańsk spotyka się seryjnie na blogowych spotach w Ganeshu – z tego co widziałam są to spoty tematyczne – z prezentacją przypraw indyjskich, kuchni itp. Może u nas coś takiego zorganizujemy? W końcu kilka łódzkich blogów by się znalazło!

    Odpowiedz
    • Paulina Urbańczyk napisał

      19 stycznia 2014 o 20:06

      Kochana słyszałam plotkę, że już w marcu druga edycja 🙂 !
      Coś tam własnie myślimy z dziewczynami z One w Łodzi. Dziś nawet o tym rozmawiałyśmy. Ale to wcale nie jest takie proste 🙂
      Uważam, że to fajna sprawa i liczę na to, że uda się coś takiego zorganizować 🙂 !

      Odpowiedz
  7. M. napisał

    19 stycznia 2014 o 20:08

    Cześć mi również miło! Fajnie, że zobaczyłyśmy się w tym tłoku, a zdjęcia jak na warunki wyszły ci naprawdę super!

    Odpowiedz
  8. Magda C. napisał

    19 stycznia 2014 o 20:24

    Świetne zdjęcia, zazdroszczę festiwalu 🙂

    Odpowiedz
  9. eM Ka napisał

    19 stycznia 2014 o 20:29

    Same pyszności! Szkoda, że w Krakowie nie ma takich wydarzeń. Całuski:)

    Odpowiedz
  10. Eko Mysz napisał

    19 stycznia 2014 o 22:11

    I tak nieźle Ci poszło z tymi zdjęciami 🙂 Ja nawet niektórych rzeczy nie widziałam. Co prawda nie byłam długo(taki tŁok nie dla mnie), ale rundke wokoło zrobiłam. Ścisk okrutny i nadzieja, że następnym razem, organizatorzy będą już lepiej przygotowani.

    Odpowiedz
  11. VERO napisał

    20 stycznia 2014 o 06:53

    Witamy, my byliśmy jako wystawcy…i niestety podzielamy opinię dziewczyn. Naszym zdaniem organizatorów zaskoczyła frekwencja. Wniosek z tego taki, że w Łodzi widać wyraźną potrzebę organizowania tego typu imprez częsciej. Na wiosnę i latem można by organizować Festiwal gdzieś w parku, czy na skwerze, wtedy odbywające się w tle koncerty nie przeszkadzałyby w rozmowach, a sprzyjające okoliczności przyrody pozytywnie wpływałyby na konsumpcję:-) i rozmowy. Po dniu wczorajszym jestem pełna uznania dla organizatorów za pomysł, za bardzo dobry PR imprezy, natomiast wybór lokalu to nie był strzał w 10 i nie sprostał wyzwaniu, szczerze mówiąc miałam ochotę uciec – bo mnie tłok przeraża, ale nie mogłam:-) Ps To nie są złe zdjęcia – wyrazy podziwu, za to że udało się je zrobić w tym ścisku 🙂

    Odpowiedz
  12. Monika napisał

    20 stycznia 2014 o 12:20

    Ojej – ile tam pyszności!:))

    Odpowiedz
  13. Małgorzata K napisał

    20 stycznia 2014 o 18:02

    szkoda ze mnie tam nie było 🙂

    Odpowiedz
  14. La Lolla napisał

    20 stycznia 2014 o 19:10

    oj, zazdroszczę, u mnie albo nie ma, a jak jest, to nie mam jak;/ zdjęcia świetne!!

    Odpowiedz
  15. Ciążowe Zachcianki napisał

    20 stycznia 2014 o 20:01

    Ale pyszności:) Też bym na taki festiwal się wybrała.

    Odpowiedz
  16. Nieidealna Perfekcjonistka napisał

    21 stycznia 2014 o 04:54

    nie jest źle!
    zdjęcia są super.
    A te babeczki.. 🙂

    Odpowiedz
  17. Justyna Gonczaronek napisał

    21 stycznia 2014 o 10:21

    Super relacja!!! 🙂
    też bym skorzystała z takiej „imprezy” 😉

    Odpowiedz
  18. Justyna Gonczaronek napisał

    21 stycznia 2014 o 10:22

    super relacja 🙂 wybrałabym się na taką imprezkę 😉

    Odpowiedz
  19. DżemDżus napisał

    21 stycznia 2014 o 13:07

    Ale miałyście wydarzenie, jakie rozmaitości. Szkoda że wcześniej nie wiedziałam może wybrałabym się do Łodzi.

    Odpowiedz
  20. JUL. napisał

    21 stycznia 2014 o 16:15

    Bardzo fajna impreza! Może organizacyjnie nie najlepsza, ale pierwsze koty… . Po tylu zachwalających tekstach, na pewno szybko doczekamy się kontynuacji SFF. Czekam z niecierpliwością:)

    Odpowiedz
  21. judik napisał

    22 stycznia 2014 o 09:28

    Wspaniała fotorelacja, a na zdjęciach tyle smakołyków! 🙂

    Odpowiedz
  22. domowacukierniaewy.blox.pl napisał

    22 stycznia 2014 o 15:33

    Bardzo apetyczne zdjęcia! 🙂 I impreza niezwykle ciekawa

    Odpowiedz
  23. magdzialenka00 napisał

    22 stycznia 2014 o 20:15

    Szczerze zazdroszczę takiego festiwalu!: )

    Odpowiedz
  24. Back Taste napisał

    23 stycznia 2014 o 18:06

    Ale smakołyków:)

    Odpowiedz
  25. martawkuchni.blog.pl napisał

    24 stycznia 2014 o 09:30

    tylko pozazdrościć takich widoków:) zdjęcia fantastyczne:)

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

O-Mnie
Cześć. Nazywam się Paulina Urbańczyk i mieszkam w Łodzi. Jeśli masz jakieś pytania, napisz: mojapasjasmaku@gmail.com


logo

!Linia
Social-Media
Moja pasja smaku
  • 140 Obserwujących
  • 307 Obserwujących
  • 4,487 Obserwujących
  • 71 Obserwujących

Pobierz darmowy planer posiłków

!Linia
Kategorie
  • Bezglutenowe (40)
  • Boże Narodzenie (17)
  • Chleb (10)
  • Ciasta i tarty (45)
  • Ciasteczka muffinki i inne słodkości (33)
  • Desery (71)
  • Drinki (10)
  • Drugie dania (183)
  • Grzyby (31)
  • Inne (8)
  • Kasza (26)
  • Konkursy (14)
  • Krok po kroku : ciasta i przygotowania wstępne (ciasta słone – ciasta słodkie – ciasta na makaron) (3)
  • Krok po kroku : ciasta słone – ciasta słodkie – ciasta na makaron (5)
  • Lody i sorbety (5)
  • Makarony (98)
  • Na prezent (8)
  • Nalewki (4)
  • Napoje i Koktajle (45)
  • Owoce morza (19)
  • Pasty i smarowidła (6)
  • Pizza (19)
  • Podróże (2)
  • Przekąski (39)
  • Przetwory (11)
  • Recenzje książek (31)
  • Recenzje produktów (16)
  • Recenzje restauracji (22)
  • Rodzinne obiady (16)
  • Ryby (15)
  • Ryż (44)
  • Sałatki i surówki (16)
  • Sezonowo (101)
  • Śniadania (80)
  • Sosy – dipy – dressingi (8)
  • Torty (5)
  • Warsztaty (26)
  • Wege (139)
  • Wielkanoc (16)
  • Wpisy (77)
  • Wydarzenia – relacje (16)
  • Wygrane w konkursach (5)
  • Zdrowo (112)
  • Zupy (22)
!Linia
Szukaj
!Linia
Komentarze
  • Moja pasja smaku - Spaghetti z pesto z buraków
  • Moja pasja smaku - Muszle makaronowe nadziane cukinią i kurczakiem. Zapieczone w domowym sosie pomidorowym
  • Martyna - Muszle makaronowe nadziane cukinią i kurczakiem. Zapieczone w domowym sosie pomidorowym
  • Sklep w ajencje - Rachel Hofstetter : Ugotuj swój biznes. Historie miłośników jedzenia, którzy swoją pasję zamienili w karierę.
  • Codzienna - Spaghetti z pesto z buraków
!Linia
Polecam

Przepisy kulinarne

Katalog Smaków - Przepisy kulinarne na każdą okazję i wyszukiwarka przepisów

wywiad na Gotujmy.pl

Jestem Ambasadorką

Jestem organizatorką

by JakOnaToRobi.pl