Cześć ! Kto ma ochotę na deser, którego przygotowanie zajmuje 15 minut ? Dodam, że jest pyszny ! Kogel – mogel kojarzy mi się z dzieciństwem. Gdy miałam ochotę na coś słodkiego, mama mi go przygotowywała. Dziś w trochę innej wersji – zapiekanej. Z kwaśnymi owocami, smakuje obłędnie. Musicie spróbować !
Składniki (2 porcje):
duża garść malin
duża garść borówek
2 żółtka
4 łyżki brązowego cukru
Wykonanie:
Żółtka ubij z cukrem na puszystą masę. W kokilkach do zapiekania umieść owoce, zalej je masą z jajek. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 C i piecz około 10 minut – aż wierzch delikatnie się zarumieni. Podawaj na ciepło.
przepyszne, zapiekane owoce. chętnie bym zjadła.
Też pamiętam kogel mogel jako deser z dzieciństwa, zapiekanego jeszcze nie jadłam, ale bardzo mi się podoba ten pomysł 🙂
Mmmm…. co za pyszności! 🙂 Smak dzieciństwa 🙂
Uwielbiam kogel – mogel z piekarnika. Smakuje jak delikatny biszkopcik 🙂
Pieknie wyglada
mmm wpadam do Ciebie na przekąskę ;*
Ciekawy deser 🙂
kogiel mogiel to moja zmora dzieciństwa, może w takiej wersji by mi zasmakował 🙂
jak pysznie wygląda ten deser
ale pyszny deser:)
Zapiekanej wersji z owocami jeszcze nie jadłam i chętnie wypróbuję tego pomysłu jak tylko dostanę borówki 🙂
Wyobrażam sobie jakie to musiało być pyszne 😉
Cudowne i niezwykle smakowite połączenie 🙂 Palce lizać 🙂
Kogel-mogel to ja do dziś sobie lubię czasem podjeść, choć ze względu na to, że w jego skład wchodzą surowe jajka nie robię tego zbyt często. Taki zapiekany, z owocami musi być pyszny 🙂 <3
Cudowny deser! Chyba dziś przygotuję 🙂
Hit! rewelacja… do dziś kocham ten smak, a w ciąży nie mogę jeść surowego jajka:(((
UPIECZONE to co innego:)))
Cóż za piękna propozycja. Pysznie!