Książka mistrza Roux to jeden z moich ostatnich nabytków. Zakup okazał się bardzo udany. Żałuję tylko, że tak późno zdecydowałam się kupić tę książkę.
Mistrz Roux uważa, że jajka są niedoceniane, stoją zawsze w cieniu drogich i luksusowych produktów. W związku z czym powstała ta książka – oddaje im należyty hołd.
W książce najbardziej podoba mi się to, że znajdziemy w niej podstawowe wiadomości na temat jajek, najważniejsze fakty i ciekawostki. Nawet osoba stawiająca pierwsze kroki w świecie kulinarnym – bez najmniejszego problemu poradzi sobie z przepisami. Są one napisane są w jasny, czytelny sposób. Produkty dostępne są bez problemu w Polsce. Podobają mi się wskazówki przy przepisach – są bardzo przydatne.
Wypróbowałam już kilka przepisów Michela Roux i jestem zachwycona. Wszystkie wyszły bezbłędnie. Szczególnie polecam naleśniki Michela. Gwarantuje, że lepszych nie jedliście 🙂 !
Plus za fajny, mały format książki no i piękne zdjęcia. To był bardzo udany zakup 🙂 !
Ps. Chyba wreszcie się odważę i zrobię jajka w koszulkach 🙂 !
piękne zdjęcia w tej książce 🙂 czekam na jajka w koszulkach więc 🙂
Też mam tę książkę i bardzo ją lubię. Robiłam nawet ten „jeżynowy melanż”, którego zdjęcie zamieściłaś 😉 jednak nie wszystkie przepisy są proste, sporo jest fikuśnych i dość ekskluzywnych jak na warunki domowe, ale myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie 🙂
Mirabelko, ten melanż kusi nie najbardziej z całej książki 🙂
Ps. Fakt np trufle są trochę drogie :/
ja opanowałam już jajka w koszulkach do perfekcji, ale początki nie były łatwe 😉
Zazdroszczę 🙂
Uwielbiam książki kucharskie. Mam ich chyba ze trzydzieści i pewnie jeszcze nie jedną kupię, a na pewno Michela Roux.
Pozdrawam serdecznie i zapraszam w listopadzie na szafranowe kulinaria
Widzę, że mamy to samo 🙂 Ja już nie mam gdzie ich trzymać ;(
Jajka w koszulkach są świetne i po kilku próbach mnie wychodzą nawet jako tako, jeśli chodzi o kształt 😉
Oooo 🙂 Muszę spróbować !
Ja mam jego „Ciasta” i jestem zachwycona 🙂
Ostatnio miałam ją w ręce i prawie kupiłam. Skoro polecasz to oczywiście biegnę dzisiaj do sklepu 🙂 btw. boskie zdjęcia 😉
Przyznam, że także miałam w planach kupić sobie jego książkę ale coś mnie podkusiło, i odłożyłam ją w sklepie na półkę…chyba źle zrobiłam:P
Zazdroszczę książeczki… jest wspaniała :). Ja tak bardzo kocham jajka i wszystko co jajeczne :)….