Cześć 🙂 !
Słyszeliście kiedyś o amarantusie ? Niedawno zobaczyłam go na półce sklepowej i zaintrygowana nazwą, postanowiłam go zakupić.
Nigdy wcześniej go nie przygotowywałam więc miałam zagwozdkę – co z nim zrobić ?!
Pierwszym pomysłem była owsianka. Z dodatkiem cynamonu, miodu i banana wyszła naprawdę pyszna !
Dodam tylko, że amarantus zawiera 5-krotnie więcej żelaza niż szpinak i jest cennym źródłem białka.
Oto przepis na 1 'porządną’ porcję owsianki:
Składniki:
1/3 szklanki amarantusa
2 szklanki wody
2 łyżki miodu
szczypta cynamonu
1 mały banan – pokrojony w niezbyt cienkie plasterki
Wykonanie:
Amarantus wraz z wodą umieść w rondelku. Postaw na gazie i doprowadź do wrzenia, następnie zmniejsz ogień i gotuj przez około 20 – 25 minut. Pod koniec gotowania – mieszaj od czasu do czasu. Amarantus powinien mieć kremową konsystencję, nie może być zbyt wodnisty.
Pod koniec gotowania amarantusa – na suchej patelni rozgrzej 1 łyżkę miodu. Gdy miód się roztopi – dodaj banany, smaż je z obu stron aż zmienią kolor, odstaw.
Gdy amarantus będzie gotowy – dodaj do niego 1 łyżkę miodu i cynamon, wymieszaj.
Amarantus przełóż do miseczki, dodaj banany, rozpuszczony miód, oprósz cynamonem.
Smacznego 🙂 !
Ciążowe Zachcianki napisał
Lubię owsiankę i przygotowuję ją na wiele sposobów, ale takiej wersji jeszcze nie próbowałam. Muszę sobie taką przygotować:)
Łukasz Majchrowski napisał
Amarantus uwielbiam, ale w Twojej wersji najbardziej mnie zaintrygowało podanie go z pieczonym bananem, pycha! 🙂
Magdalena Kuchaja napisał
amarantus uwielbiam, świetne śniadanie!
La Lolla napisał
heheheh, a dopiero co na insta o nim wspominałyśmy…a żeby było śmieszniej, dzisiaj też z niego korzystałam….i pomyślałam o Tobie:)
wyszła Ci fajna, pewnie ma kopa jak nic <3
Natalie napisał
Brzmi zachęcająco 🙂
Anonymous napisał
Kusząco wygląda…:K
Małgorzata K. napisał
A u mnie leży na półce już z miesiąc i nie wiem co z niego zrobić. Świetny pomysł, dziękuję za przepis 🙂
Gosia Szulc napisał
ciągle się zbieram, zeby coś z amarantusem zrobić, ale jak ze wszystkimi nowościami u mnie jest tak, ze kupię wielką pakę, zrobię raz i tyle… 😛 tak właśnie chia skończyły, jakoś nie mogę się zmotywować do powtórki 😀
domowacukierniaewy.blox.pl napisał
Pyszne śniadanie, owsiankę uwielbiam! 🙂
Magda C. napisał
Bardzo ciekawy przepis na śniadanie 🙂
Karolina napisał
To zwykly czy ekspandowany ? Nie trzeba zwyklego przelewac woda tak jak przy kaszy jaglanej ?
Moja pasja smaku napisał
To amarantus zwykły. Ja nigdy nie przelewam 🙂