Cześć 🙂 ! Mam dla Was danie, w którym się zakochacie 🙂 ! W końcu – makaron kochają wszyscy ! Danie powstało spontanicznie. Miałam leniwy dzień i nie chciało mi się siedzieć zbyt długo w kuchni. Jednak spaghetti okazało się tak pyszne, że postanowiłam się nim z Wami podzielić. Mam nadzieję, że się skusicie 😉 !
Składniki (2 porcje):
200 g pełnoziarnistego makaronu spaghetti
16 – 20 surowych krewetek
1 łyżka oliwy z oliwek + dodatkowo 1/2 łyżki
1 średnia cebula – pokrojona w drobną kostkę
2 ząbki czosnku – drobno posiekane
1 puszka pomidorów – całych bez skórki (400 g)
sól i pieprz
1 czubata łyżeczka cukru
100 g śmietany kremówki
garść sera parmigiano reggiano w płatkach
Wykonanie:
Makaron ugotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Krewetki rozmroź, obierz (jeśli kupisz w całości – jednym zdecydowanym ruchem ukręć głowę, oderwij nogi, zsuń ogonek i delikatnie usuń pancerzyk z całej krewetki. Następnie natnij grzbiet i pozbądź się przewodu pokarmowego (czarna żyłka)), opłucz pod wodą i dokładnie osusz ręcznikiem papierowym.
W dużym rondelku rozgrzej 1 łyżkę oliwy z oliwek i podsmaż na niej krewetki – od 1,5 do 2 minut z każdej strony. Gdy będziesz je smażyć z drugiej strony – dopraw solą i pieprzem. Wymieszaj i zdejmij je z patelni. Jeśli na patelni zostanie woda z krewetek – zostaw ją, dodaj 1/2 łyżki oliwy z oliwek, rozgrzej ją i podsmaż na niej cebulę i czosnek. Dodaj pomidory wraz z zalewą, dopraw solą, pieprzem i cukrem. Pomidory rozgnieć. Gotuj około 15 minut na małym ogniu. Gdy sos będzie gesty – rondel zdejmij z ognia, dodaj kremówkę i dokładnie wymieszaj. Następnie dodaj krewetki oraz makaron, wymieszaj i wyłóż na talerze. Dodaj parmigiano reggiano.
Smacznego 🙂 !
Makaron z krewetkami to coś co lubię od dawna 🙂
oj, uwielbiam wszystkie dania z makaronem, z krewetkami brzmi ciekawie 🙂
Przyznam się, że nie jadłam nigdy krewetek… Ale i na to przyjdzie pora 🙂
co tu dużo mówić – kocham takie dania! 🙂
mimo że nie jestem fanką krewetek to to danie tak się prezentuje, że pewnie wpałaszowałabym całe! 🙂
dla mnie danie, dla mnie.
ile razy ja tak mam, że idę do kuchni z głową w dole, ale właśnie wtedy powstają najsmaczniejsze dania, bo człowiek się nie spina.
A nie wszyscy, bo moja mam ich nie lubi. Choć nie mam pojęcia dlaczego;-) Pyszna propozycja obiadowa:-)
Ja już się zakochałam po tych zdjęciach! Pysznie wygląda 🙂
Uwielbiam spaghetti, pyszności 🙂