Moja Pasja Smaku

  • STRONA GŁÓWNA
  • O BLOGU
  • WSPÓŁPRACA

Ravioli ze szpinakiem i ricottą w maśle szałwiowym

Kiedyś któraś z Was poprosiła mnie o przepis na ravioli. Co więcej – śniło mi się jakiś czas temu – ravioli idealne – w maśle szałwiowym 🙂 Postanowiłam wykorzystać wolną sobotę i podziałać trochę w kuchni.
Osoby, które jeszcze nie robiły własnego ravioli na pewno myślą, że to jest strasznie trudne. Wcale nie – jest to proste, jednak czasochłonne ale efekt końcowy – wart jest czasu spędzonego w kuchni. Zapewniam Was o tym 🙂 !



Zacznijmy od ciasta.
Przepis na ciasto wzięłam z książki: „Ilustrowana szkoła gotowania. Kuchnia włoska krok po kroku„. Trochę pozmieniałam proporcje. Wy też możecie je dowolnie modyfikować. Każdy ma swój sekret na idealne ciasto na makarony. Jest jednak generalna zasada: na 100 g mąki – 1 jajko.

Przepis dla 3-4 osób.

Ciasto:
400 g mąki pszennej
4 jajka
1,5 łyżeczki oliwy z oliwek (wpływa ona na elastyczność ciasta!)
szczypta soli

1. Na stolnicy usyp kopiec z mąki. W środek wbij jajka. Dodaj oliwę i sól. Wymieszaj dokładnie wszystkie składniki, następnie zagniataj ciasto dłońmi.
2. Gdy ciasto uzyska jednolitą masę – uformuj z niego kulę. Oprósz mąką folię kuchenną i owiń nią ciasto. Włóż do lodówki na czas pomiędzy 15 a 40 minut.


Gdy ciasto wyląduje w lodówce, możemy się zabrać za nasz farsz 🙂

Potrzebujemy:
250 g szpinaku (może być mrożony)
250 g sera ricotta
1 jajko
około 50 g startego parmezanu
1 – 2 ząbki czosnku
sól i pieprz
masło
odrobina wody

1. Rozgrzej łyżkę masła na patelni. Czosnek drobno posiekaj i zeszklij. Dodaj szpinak (nie rozmrażaj go wcześniej – wrzuć go odrazu na patelnię).
Odczekaj aż odparuje trochę woda, w razie potrzeby – na sitku odsącz z nadmiaru wody.
2. Do miski wrzuć szpinak, ricottę, jajko, parmezan i przyprawy. Wszystko dokładnie wymieszaj – ja wszystko zmiksowałam – tak jest szybciej i prościej 🙂

Farsz gotowy !

Wracamy do ciasta.

1. Ciasto wyjmij z lodówki i podziel na kilka kawałków. Rozwałkuj cienko. Ważne żebyś miała / miał 2 płaty. Na jednym z nich – w ostępach – nałóż farsz łyżeczką. Dookoła farszu posmaruj ciasto wodą (tak by lepiej się skleiło). Nałóż drugi płat ciasta i dociśnij palcami. Przy użyciu wykrawacza lub radełka wytnij ravioli.
2. Ravioli gotujemy w osolonej wodzie – około minuty, dwóch od wypłynięcia. Musisz cały czas mieć na oku garnek i sama / sam ocenić czy już jest gotowe.

Ravioli możemy podać polane masełkiem szałwiowym i posypane parmezanem.
Potrzebujemy 2 łyżki masła, kilka listków świeżej szałwii i tarty parmezan.
Masło rozgrzej, dodaj szałwię, podgrzewaj chwilkę. Musisz uważać, by nie przypalić masła !

Ravioli wyłóż na talerz, polej masełkiem, posyp parmezanem. Możesz doprawić solą i pieprzem według uznania.

Smacznego 🙂 !



5 października 2013 Kategoria: Drugie dania, Krok po kroku : ciasta słone - ciasta słodkie - ciasta na makaron, Makarony komentarzy 17

Komentarze

  1. Malwinka napisał

    5 października 2013 o 19:21

    Pięknie Ci wyszły 🙂

    Odpowiedz
    • Paulina Urbańczyk napisał

      5 października 2013 o 20:15

      Dziękuję ślicznie 🙂

      Odpowiedz
  2. Kasia napisał

    5 października 2013 o 19:55

    Ja właśnie należę do tych, których ravioli przeraża, ale skoro piszesz, że to nie takie straszne to może się przełamię 🙂 One tak ślicznie wyglądają, że o smaku nie wspomnę…

    Odpowiedz
    • Paulina Urbańczyk napisał

      5 października 2013 o 20:17

      Musisz spróbować, zobaczysz, że to jest proste a efekt mniam 😀

      Odpowiedz
  3. Ania Siemińska napisał

    5 października 2013 o 19:57

    Hmm lubię kuchnię włoską więc muszę się za nie zabrać 🙂 a wyglądają bardzo smacznie

    Odpowiedz
    • Paulina Urbańczyk napisał

      5 października 2013 o 20:17

      Zachęcam Aniu 🙂

      Odpowiedz
  4. Cathy napisał

    5 października 2013 o 20:11

    Własnoręcznie robione ravioli – brzmi i wygląda cudownie. Mam nadzieję, że w następny weekend znajdę więcej czasu i uda mi się wyczarować takie cuda 🙂

    Odpowiedz
    • Paulina Urbańczyk napisał

      5 października 2013 o 20:16

      Może nie wyglądają jak z dobrej restauracji jednak ta świadomość, że zrobiłaś coś od początku do końca sama i to smakuje wszystkim dookoła daje dużo satysfakcji i radości 🙂 Zachęcam do zrobienia 🙂 !

      Odpowiedz
  5. W kuchni Uli napisał

    5 października 2013 o 20:16

    bardzo chcę nauczyć się właściwie robić ravioli

    Odpowiedz
    • Paulina Urbańczyk napisał

      5 października 2013 o 20:18

      Kochana musisz zarezerwować sobie trochę czasu w jakiś weekend i podziałać 🙂 Uwierz zrobienie własnego makarony, czy też ravioli daje dużo satysfakcji i radości 🙂

      Odpowiedz
  6. Anette napisał

    5 października 2013 o 21:09

    Świetne połączenie, jestem smakoszem szpinaku:)

    Odpowiedz
  7. Magda C. napisał

    6 października 2013 o 09:38

    Uwielbiam ravioli 🙂 Jedynie zamieniłabym na coś innego szpinak i już bym je pochłaniała 🙂

    Odpowiedz
  8. kruszyna napisał

    6 października 2013 o 18:42

    Masz rację, nigdy nie robiłam ravioli, bo wydawało mi się to trudne. Ale po Twoim wpisie myślę, że z ravioli jest podobnie jak miałam z pierogami. Myślałam, że nie dam rady dopóki nie spróbowałam i okazało się, że nie jest to takie straszne, a wręcz lepienie przyniosło mi wiele satysfakcji, że daję rada sama to zrobić :))

    Odpowiedz
  9. Magda napisał

    8 października 2013 o 06:42

    Zjadłabym, zjadła 🙂

    Odpowiedz
  10. judik napisał

    8 października 2013 o 10:00

    Prawdziwa włoska uczta! Zawsze wydawało mi się, że ravioli są takie trudne do zrobienia, że nie próbowałam się podjąć tego zadania. Tobie wyszły piękne 🙂

    Odpowiedz
  11. AandJ napisał

    8 października 2013 o 18:55

    Fantastyczne! Z tego wszystkiego aż zgłodniałam :O

    Odpowiedz
  12. Bozena Jam napisał

    12 października 2013 o 14:29

    Mówisz, że nie takie trudne? to może i ja spróbuję 😉 Wyglądają bosko i kuszą!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

O-Mnie
Cześć. Nazywam się Paulina Urbańczyk i mieszkam w Łodzi. Jeśli masz jakieś pytania, napisz: mojapasjasmaku@gmail.com


logo

!Linia
Social-Media
Moja pasja smaku
  • 140 Obserwujących
  • 307 Obserwujących
  • 4,487 Obserwujących
  • 71 Obserwujących

Pobierz darmowy planer posiłków

!Linia
Kategorie
  • Bezglutenowe (40)
  • Boże Narodzenie (17)
  • Chleb (10)
  • Ciasta i tarty (45)
  • Ciasteczka muffinki i inne słodkości (33)
  • Desery (71)
  • Drinki (10)
  • Drugie dania (183)
  • Grzyby (31)
  • Inne (8)
  • Kasza (26)
  • Konkursy (14)
  • Krok po kroku : ciasta i przygotowania wstępne (ciasta słone – ciasta słodkie – ciasta na makaron) (3)
  • Krok po kroku : ciasta słone – ciasta słodkie – ciasta na makaron (5)
  • Lody i sorbety (5)
  • Makarony (98)
  • Na prezent (8)
  • Nalewki (4)
  • Napoje i Koktajle (45)
  • Owoce morza (19)
  • Pasty i smarowidła (6)
  • Pizza (19)
  • Podróże (2)
  • Przekąski (39)
  • Przetwory (11)
  • Recenzje książek (31)
  • Recenzje produktów (16)
  • Recenzje restauracji (22)
  • Rodzinne obiady (16)
  • Ryby (15)
  • Ryż (44)
  • Sałatki i surówki (16)
  • Sezonowo (101)
  • Śniadania (80)
  • Sosy – dipy – dressingi (8)
  • Torty (5)
  • Warsztaty (26)
  • Wege (139)
  • Wielkanoc (16)
  • Wpisy (77)
  • Wydarzenia – relacje (16)
  • Wygrane w konkursach (5)
  • Zdrowo (112)
  • Zupy (22)
!Linia
Szukaj
!Linia
Komentarze
  • Moja pasja smaku - Spaghetti z pesto z buraków
  • Moja pasja smaku - Muszle makaronowe nadziane cukinią i kurczakiem. Zapieczone w domowym sosie pomidorowym
  • Martyna - Muszle makaronowe nadziane cukinią i kurczakiem. Zapieczone w domowym sosie pomidorowym
  • Sklep w ajencje - Rachel Hofstetter : Ugotuj swój biznes. Historie miłośników jedzenia, którzy swoją pasję zamienili w karierę.
  • Codzienna - Spaghetti z pesto z buraków
!Linia
Polecam

Przepisy kulinarne

Katalog Smaków - Przepisy kulinarne na każdą okazję i wyszukiwarka przepisów

wywiad na Gotujmy.pl

Jestem Ambasadorką

Jestem organizatorką

by JakOnaToRobi.pl