Apetyczna Panna Dahl to ostatnia z zakupionych przeze mnie książek. Na szczęście nie rozczarowałam się 🙂 Książka zawiera 100 niskokalorycznych przepisów. Już sama okładka sprawia, że masz ochotę wziąć ową książkę do ręki i odrazu całą przeczytać. Tak – użyłam słowa „przeczytać” bo to nie jest zwykła książka kucharska 🙂 Znajdziemy w niej ciekawe historie i anegdoty autorki.
Książka podzielona jest na pory roku, te zaś – na śniadania, obiady i kolacje. Piąty rozdział poświęcony został deserom.
To, co mnie zachwyciło, to zdjęcia Jana Baldwina. Potrafią zauroczyć. Zdarza się, że biorę tę książkę do ręki tylko po to by pooglądać zdjęcia. Robiłam to już wiele razy i jeszcze mi się nie znudziło. To jedna z tych książek, które można wertować milion razy a i tak się nie znudzi.
Jeśli Sophie jest Wam obca, warto wejść na stronę youtube.com i obejrzeć jej program kulinarny.
Przepisy są naprawdę proste do odtworzenia. Choć uważam, że książka powinna być tylko inspiracją. Zachęcam do eksperymentowania w kuchni. Przeczytałam kilka przepisów Sophie i odrazu wiedziałam, które składniki bym „wymieniła”. Kuchnia Sophie jest zdrowa.
Sądzę, że książka ta byłaby świetnym prezentem. Chciałabym taką dostać i na pewno bardzo bym się z niej ucieszyła.
Jamie Oliver skomentował ową książkę 2 słowami : „Czysta rozkosz”, więc skoro Jamie tak twierdzi, to tak musi być 🙂 !
Polecam.
Życie smakiem się toczy napisał
Dziękuję za udział w książkowej akcji! 🙂 Pozdrawiam serdecznie
http://www.smakiemsietoczy.blogspot.com
Veronika napisał
Ja też uwielbiam zwyczajnie usiąść w fotelu z książką Sophie i podziwiać cudownie zaprezentowane potrawy, jak z domu babci 🙂