Ja i moja rodzina uwielbiamy tę tartę ! Swego czasu piekłam ją 2 razy w tygodniu 🙂 Kocham rabarbar i muszę się nim nacieszyć. Nie wiem czy kiedykolwiek ta tarta mi się znudzi. Wiem jedno – będę za nią tęskniła gdy skończy się sezon rabarbarowy 🙁 !
Cienkie, kruche ciasto + rabarbar w syropie z nutą pomarańczy + beza. Czy może być coś pyszniejszego 🙂 ?!
Tarta może nie prezentuje się najpiękniej. Ale smak nadrabia !
Poniższy przepis będzie idealny na formę i średnicy 31 cm. Dla mniejszej formy – 24 – 26 cm zmniejsz składniki o 1/4 (poza jajkiem – cały czas zostaje 1) 🙂

Składniki na ciasto:
200 g zimnego masła
1 i 1/4 szklanki mąki
szczypta soli
1/3 szklanki cukru pudru
1 duże jajko
opcjonalnie – łyżka zimnej wody
dodatkowo: mąka do podsypywania
+
1 kg rabarbaru
sok wyciśnięty z 1/2 pomarańczy
3 – 4 łyżki cukru trzcinowego
+
na bezę:
3 białka
2/3 szklanki cukru
Wykonanie:
Ciasto: na stolnicy połącz ze sobą mąkę, cukier puder, sól, zimne masło pokrojone na kawałki. Całość posiekaj nożem. Dodaj jajko i szybko zagniataj. W razie potrzeby – dodaj łyżkę wody i podsypuj dodatkową mąką. Z zagniecionego ciasta uformuj kulkę. Owiń ciasto folią spożywczą. Włóż do lodówki na minimum 1 godzinę.
Zabierz się za rabarbar i syrop: rabarbar pokrój na 2 – 3 centymetrowe kawałki. Nie ma potrzeby go obierać – odetnij jedynie końcówki. Rabarbar umieść w rondlu o grubym dnie, dodaj cukier i sok z pomarańczy. Doprowadź do wrzenia i gotuj 5 minut. Uwaga: ważne by nie rozgotować rabarbaru więc pilnuj czasu !
Rabarbar odcedź na sitku, uważając na sok. Sok musimy zredukować – podgrzewaj mieszając aż uzyskasz 1 – 1,5 łyżki syropu. Odstaw do przestygnięcia.
Zrób bezę: w naczyniu ubij białka na sztywno z cukrem. Piana powinna być gęsta i sztywna – tak, że po odwróceniu miski – nie wypadnie z niej. Odstaw.
Ciasto wyjmij z lodówki i rozwałkuj na stolnicy wysypanej mąką. Gdy będzie cienkie – wyłóż nim formę do tarty. Ciasto przykryj papierem do pieczenia. Na papier wysyp groch ceramiczny / ryż / fasolę – 'coś’, co obciąży ciasto. Ciasto piecz przez 10 minut w temperaturze 190 C. Po tym czasie wyjmij tartę z piekarnika, zdejmij papier wraz z grochem.
Na ciasto wyłóż rabarbar, polej otrzymanym syropem. Na wierzchu rozsmaruj pianę uzyskaną z białek i cukru. Piecz w temperaturze 170 – 180 C przez około 40 – 60 minut (zależy od piekarnika). Ja pierwsze 15 minut piekę w 180 C, następnie obniżam temperaturę do 170 C. Bezę należy często 'kontrolować’ i uważać by jej nie przypalić.
Tarta gotowa 🙂 Smacznego !


Wygląda świetnie i nawet piesek jest zainteresowany 😉
pyszności:)
tarta, rabarbar i beza – te trzy słowa i jestem kupiona! Nie ma nic lepszego 🙂 U mnie też sporo tart zapraszam 🙂
Rabarbar i beza- kombinacja idealna. Mnie też będzie brakować rabarbaru. Świetny pomocnik kuchenny i smakosz 🙂
Wygląda świetnie i pewnie tak też smakuje 🙂
poproszę kawałek z pieskiem w zestawie 🙂
No takiej pięknej i pysznej tarcie nie oprze się nikt, nawet piesio:D
Paulinka jak zawsze dobre rzeczy robi i się nie chce podzielić 🙂 u mnie dzisiaj też ciacho z rabarbarem 🙂
Czy pieskowi smakowało? 😉
Kwaśny rabarbar i sodka beza? To nie może się nie udać! Cudowności 😉
Nawet piesio zainteresowany wypiekiem, czyli musiało być na prawdę pachnące ;]
uwielbiam rabarbar 🙂
prezentuje się idealnie :))
Nominowałam Cię do nagrody Liebster Blog Award, szczegóły tutaj http://seledina.blogspot.com/2014/05/zapowiedz-deszczu-i-wyroznienie.html 🙂
wygląda obłędnie, musi też tak smakować…no i psiór fajny widzę….;)
Wygląda bardzo apetycznie! *.*
Świetne ciacho! 😉
Łał! świetne! muszę spróbować!
Mi już ślinka leci 😉 zaszalałaś z takim połączeniem, chcę kawałek! 😉
Cudowne ciacho:) słodka beza i nadzienie. Oj też chcę kawałek!
dla mnie bez bezy, a tak to ciacho idealne 😀
Lubię gdy bezę przełamują kwaśne akcenty – wiśni, żurawiny, dlatego taka wersja jawi mi się nader zacnie i pociągająco 🙂 Pozdrawiam
Nie wiem, co słodsze – to ciasto, czy ten jorkuś :))
o boziuniuuuuuuu no beza zayebista i w ogóle wszystko super pyszne i cudne ale…najsłodszy i najbardziej urzekający jest piesek 😀
pozdro&mniam 😉
Bardzo ciekawy i interesujący post. Oby tak dalej 🙂
Pięknie wygląda ta beza. Najtrudniejsza rzecz w całym przepisie. ;//
Dziękuję ślicznie! Wcale nie jest trudna, zawsze wychodzi. Naprawdę! 🙂 Ja wolę robić bezę niż kruche ciasto! 🙂