Cześć! Znacie zupę kurkową? Ostatnio stała się jedną z moich ulubionych i często gości na moim stole. Jej przygotowanie zajmuje dosłownie chwilę a warto ją przygotować podczas trwającego właśnie sezonu kurkowego. Zrób ją raz a gwarantuję, że będzie często gościć na Twoim stole.
Składniki (4 porcje):
400 g kurek
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
1 litr bulionu warzywnego
4 duże ziemniaki
2 łyżki oleju rzepakowego
200 g śmietany 18 %
sól i świeżo zmielony pieprz
1 -2 łyżki posiekanego koperku
1 – 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
Wykonanie:
Przygotuj składniki: Ziemniaki umyj i pokrój w 1cm kostkę. Cebulkę pokrój w drobną kostkę. Czosnek drobno posiekaj. Kurki umyj i dokładnie oczyść. Przygotuj bulion warzywny.
Ps. Dziś przetestowałam nową i błyskawiczną metodę czyszczenia kurek. Kurki wrzuć do dużego garnka. Zalej wrzątkiem, dodaj 1 czubatą łyżkę soli. Całość mieszaj około 1 – 1,5 minuty. Kurki wyjmij łyżką cedzakową. Cały brud zostaje na dnie garnka. Czynność powtórz 2 – 3 razy. Mi wystarcza 2 razy. 🙂
W dużym garnku rozgrzej olej, podsmaż cebulę do momentu aż się zeszkli. Dodaj kurki i smaż około 10 minut mieszając co jakiś czas. Dopraw solą i świeżo zmielonym pieprzem. Minutę przed końcem dodaj czosnek, smaż mieszając.
Do garnka dodaj ziemniaki, całość zalej bulionem. Gotuj pod przykryciem około 20 minut (lub do momentu aż ziemniaki będą miękkie). W razie potrzeby – dopraw ponownie. Dodaj posiekany koperek i natkę pietruszki.
Czas na dodanie śmietany. W garnuszku wymieszaj śmietanę z 2 – 3 małymi chochelkami zupy – do dokładnego połączenia się. Śmietanę dodaj do garnka, mieszając. Zupę wyłóż na talerze, udekoruj koperkiem.
Smacznego!
Na zdjęciach wygląda niesamowicie 😀
W realu smakuje jeszcze pyszniej <3
wspaniała zupka 🙂 kurek do zupy jeszcze nie dodawałam.
To koniecznie trzeba nadrobić! 😀
Z pewnością świetnie smakuje 😉
Pyszna jest! Też już robiłam w tym sezonie 🙂
Najlepsza! <3
W weekend wybieram się na grzyby i mam nadzieję, że znajdę kurki. Już się nie mogę doczekać, bo zupa wygląda obłędnie. Jedna z moich ulubionych.
Dziękuję! Ja w weekend również planuję ją ugotować. Życzę owocnych zbiorów 🙂