Cześć! Dziś nie będzie przepisu. Będzie za to kilka słów o książkach, które właśnie pojawiły się w mojej biblioteczce. Są to 3 przepiękne nowości książkowe:
Kaukasis. Kulinarna podróż po Gruzji i innych krajach Kaukazu autorstwa – Hercules Olia
Italia do zjedzenia – Kieżun Bartek
Trufla. Same dobre rzeczy – Dolecka Patrycja
Olia Hercules jest niezwykłą osobą, bardzo ciepłą, obserwuję ją od dawna. Pisze i opowiada o gotowaniu. Mimo, że nie poznałam jej osobiście, czuję jak to ciepło z niej emanuje.
W swojej biblioteczce posiadam już jedną ksiażkę autorki – Mamuszkę. Książki Olii charakteryzują się przepięknymi okładkami. A jej kuchnia – jest mi bardzo bliska. Wywołuje dużo pozytywnych emocji.
To nie jest zwykła książka kulinarna. To piękna opowieść i sentymentalna podróż. Zdjęcia potraw zachęcają do szybkiego wypróbowania przepisów.
Książka ma 240 stron i została wydana w twardej oprawie. Podzielona jest na następujące rozdziały:
Wstęp
I Korzenie, pędy, liście i cała reszta
II Mąka i popiół
III Bestie lądowe, morskie i powietrzne
IV Żegnaj, bólu!
V Niebo w gębie
Składniki
Indeks
Zobaczcie zdjęcia książki:
Prawda, że jest w tej książce coś niesamowitego?
Książki ’ Italia do zjedzenia’ nie mogło zabraknąć w mojej biblioteczce. Darzę ogromną miłością ten kraj, kuchnię i ludzi więc po prostu musiałam ją mieć! Bardzo podoba mi się okładka, mam pewną słabość do wzoru marmuru.
Bartka możecie znać z Kukbuka. Z wykształcenia jest antropologiem kultury, z zamiłowania – kucharzem. Jak opisuje siebie 2 słowami? Mentalny Włoch. 🙂
„Italia do zjedzenia’ to nie jest zwykła książka kulinarna. To także przewodnik po Włoszech, który świetnie się czyta. Uroku książce dodają zdjęcia z licznych podróży Bartka.
Zdjęcia potraw są minimalistyczne. Lubię taki minimalizm.
Książka ma 288 stron i została wydana w twardej oprawie. Podzielona jest na cztery rozdziały:
I Pane
II Antipasti
III Primi
IV Secondi
Dzięki książce przeniosłam się myślami do pięknych Włoch. Już nie mogę się doczekać kiedy je odwiedzę! Myślę, że książka i przepisy w niej zawarte, osłodzą mi jakoś wyczekiwanie na urlop.
Zerknijcie proszę na zdjęcia i zauroczcie się cudną Italią!
I na deser: Trufla. Co znajdziecie w jej książce? Odpowiedź jest prosta – same dobre rzeczy. 😉
Patrycja jest blogerką, którą obserwuję od lat dlatego z niecierpliwością czekałam na jej książkę. Gdy po raz pierwszy zobaczyłam okładkę – wiedziałam, że książka będzie pięknie wydana i wnętrze równie mocno mi się spodoba.
Książka ma 224 strony i została wydana w twardej oprawie. Podzielona jest na cztery rozdziały:
I Śniadania
II Obiady i kolacje
III Desery
IV Napoje i przetwory
W książce znajdziecie przepisy tradycyjnej kuchni polskiej w nowoczesnym wydaniu jak i dania kuchni międzynarodowej. Jest idealna na długie jesienne wieczory z kubkiem herbaty pod kocem. Ze zdjęć bije ciepło. A zresztą sami zobaczcie!
Dodaj komentarz